Jeśli wiesz już, że komornik rozpoczął egzekucję z Twojego majątku, ale nie jesteś pewien, ile wynosi całkowite zadłużenie, przygotuj i wyślij do niego wniosek o stanie zadłużenia. Dokument z powodzeniem stworzysz samodzielnie. Pamiętaj, aby umieścić w nim następujące dane:
Fot. ZTM Warszawa. Warszawski ZTM zapowiada znaczne usprawnienie procesu windykacyjnego za pomocą – jak. ZTM odwołanie od mandatu wzór. Odwolanie do mandatu ztm wazne POMOCY. Opinie prawne od 40 .Porada prawna na temat odwolanie od mandatu za brak biletu wzor ztm.Odwołanie składane mailowo powinno zawierać żądanie poświadczenia odbioru.
Mandat ZTM . Witam wszystkich.Proszę o pomoc w pewnej sprawie.Tak więc podczas mojego kilkudniowego pobytu w warszawie miałem załatwienie na drugim końcu miasta.Kupiłem 2 bilety 40 miutowe gdyż na według mojego rozumowania powinny wystarczyć by przebyć planowany dystans.W
Mandat za brak biletu - ZTM . Witam wszystkich. Dnia 16 września 2015 r, otrzymałem mandat od ZTM za wejście za bramkę w metrze bez biletu. Napisałem tego samego dnia odwołanie do firmy windykacyjnej ponieważ sytuacja była sporna, zachowanie kontrolera było karygodne
Opłatę dodatkową i opłatę za przejazd należy wpłacić w terminie 14 dni od daty jej wystawienia w BOK lub na konto: BANK PEKAO SA V O Lublin Nr 69 1240 1503 1111 0010 2424 1273 2.Uregulowanie opłaty dodatkowej w terminie do 7 dni uprawnia do jej obniżenia o 30% - skorzystanie tego uprawnienia nie zwalnia z obowiązku uregulowania
§ Egzekucja za mandat (odpowiedzi: 12) Mąż dostał nakaz zapłaty od komornika za mandat z 2006 roku.Od 9 lat mieszka w innym mieście ,nigdy nie dostaliśmy żadnego wezwania ani jego § Mandat Egzekucja komornicza? (odpowiedzi: 10) Witam. Ponad pół roku temu dostałem mandat za jazdę bez biletu. Nie zapłaciłem do tej pory.
. Kara finansowa w postaci mandatu może się przytrafić w wielu sytuacjach. Od obowiązku jego zapłaty w niektórych przypadkach może jednak uchronić przedawnienie. Czym jest przedawnienie mandatu? Po jakim czasie można liczyć na przedawnienie? Jakich mandatów dotyczy? ● Mandatami nazywane są dwa rodzaje kar: mandaty karne nakładane przez policję oraz opłaty dodatkowe za jazdę bez ważnego biletu lub brak zapłaty za parkowanie. ● Mandaty karne przedawniają się co do zasady po trzech latach. ● Opłaty dodatkowe przedawniają się po roku, a brak opłaty za parkowanie – po pięciu latach. ● Bieg okresu przedawnienia jest przerywany wniesieniem sprawy do mandatu – regulacje prawnePrzedawnianie roszczeń, w tym mandatów, umożliwione jest przepisami ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny. Funkcjonowanie mandatów karnych, dopuszczalna wysokość mandatów oraz postępowanie mandatowe określone są ustawą z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia oraz ustawą z dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks karny. Opłat dodatkowych, czyli między innymi tzw. mandatów za jazdę na gapę, dotyczy z kolei rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 20 stycznia 2005 r. w sprawie sposobu ustalania wysokości opłat dodatkowych z tytułu przewozu osób, zabranych ze sobą do przewozu rzeczy i zwierząt oraz wysokości opłaty mandatu – co to znaczy?Mandaty są rodzajem roszczeń podlegających przedawnieniu. Przedawnienie oznacza, że po upływie określonego czasu dłużnik zostaje zwolniony z obowiązku spłaty określonego roszczenia. Zwolnienie to ma na celu uniemożliwianie sytuacji, w których np. wierzyciel po wielu latach milczenia nagle domagałby się zapłaty starego długu wraz z jednocześnie nie oznacza, że dług zostaje anulowany. Osoba, która była zobowiązana go uregulować, nadal pozostaje dłużnikiem i może zostać zgłoszona do rejestru dłużników. Przedawnienie pozwala jej jedynie zgodnie z prawem uchylać się od karny – przedawnienieNależy rozróżnić dwa rodzaje mandatów, które można otrzymać. Jednym z nich jest mandat karny w rozumieniu kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego uprawniona jest policja, a w określonych sytuacjach również inne organy, np. straż miejska. Istnieją trzy rodzaje mandatów karnych:– gotówkowy, wydawany ukaranemu, gdy ten zapłacił mandat od razu, bezpośrednio funkcjonariuszowi – dotyczy jedynie osób przebywających w Polsce czasowo. – kredytowany, wydawany ukaranemu za potwierdzeniem odbioru. – zaoczny, wydawany gdy na miejscu zdarzenia nie zastano sprawcy, np. mandat z rodzajem mandatów są wezwania do zapłaty wystawiane przez podmioty organizujące komunikację zbiorową. Wezwania te, potocznie nazywane mandatami, od strony formalnej mają charakter cywilnoprawny, a nie karny, a co za tym idzie regulowane są odrębnymi jakim czasie przedawnia się mandat karny?Mandaty karne co do zasady przedawniają się po trzech latach. Przedawnieniu podlegają jednak przede wszystkim mandaty kredytowane, wręczane przez funkcjonariuszy np. podczas kontroli drogowej lub za przekroczenie dozwolonej prędkości. Wynika to z faktu, że bieg przedawnienia płynie od uprawomocnienia się mandatów. Tymczasem mandaty gotówkowe uprawomocniają się z chwilą opłacenia ich, nie może więc być mowy o przedawnieniu. Z kolei w przypadku nieopłaconych mandatów zaocznych uprawomocnienie nie następuje, więc jedyną metodą wyegzekwowania płatności jest skierowanie sprawy o ukaranie do takich przypadkach przedawnienie mandatu zaocznego jest już możliwe, funkcjonują jednak dodatkowe terminy przedawnienia. Po pierwsze, uprawnione organy mają jedynie rok na skierowanie sprawy do sądu – jeżeli nie dochowają tego terminu, postępowanie powinno zostać od razu umorzone. Jeżeli z kolei sprawa zostanie w terminie skierowana do sądu, sąd musi wydać prawomocny wyrok w ciągu kolejnych dwóch lat. Wreszcie, jeżeli prawomocny wyrok skazujący zostanie wydany w tym terminie, orzeczona kara ulega przedawnieniu po trzech latach od jej zasądzenia. Należy pamiętać, że również w przypadku mandatów kredytowanych bieg czasu przedawnienia może zostać przerwany. Dzieje się tak najczęściej w sytuacji, gdy sprawa zostanie skierowana do sądu. Tym samym niepłacenie mandatu z nadzieją, że ulegnie on przedawnieniu, jest bardzo ryzykowne. Tym bardziej, że z każdym dniem zwłoki kwota mandatu karnego powiększa się o naliczane odsetki, a zobowiązany do jego zapłacenia ryzykuje trafieniem na listę dłużników oraz wizytą mandatu ZTMInne zasady przedawnienia dotyczą kar pieniężnych nakładanych podczas kontroli w środkach komunikacji publicznej. Kary te potocznie nazywane są mandatami, ale od strony formalnej są opłatami dodatkowymi ustanowionymi przez zarządzające tym transportem spółki, np. Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM), Miejski Zakład Komunikacyjny (MZK) czy Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK).W związku z tym dotyczą ich odrębne przepisy. Mandaty za jazdę komunikacją publiczną bez ważnego biletu ulegają przedawnieniu po roku. Okres przedawnienie biegnie w ich przypadku od dnia ujawnienia przejazdu bez ważnego biletu albo od dnia, w którym mijał termin zapłacenia nałożonej mandatu za parkowanieMandaty za nieprawidłowe parkowanie są zaocznymi mandatami karnymi. Oznacza to, że mandaty te przedawniają się po:– roku, jeżeli sprawa niezapłaconego mandatu nie została skierowana do sądu, – dwóch latach od skierowania sprawy do sądu, jeżeli nie wydano prawomocnego wyroku, – trzech latach od wydania prawomocnego wyroku takie same zasady obowiązują w przypadku mandatów z wygląda natomiast sytuacja w przypadku kary za brak opłaty za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Wówczas zastosowanie znajdują szczegółowe przepisy ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach z art. 40d ust. 3 tej ustawy przedawnienie przy braku opłaty za parkowanie następuje dopiero po pięciu latach od końca roku kalendarzowego, w którym dane zdarzenie miało miejsce. Co więcej, korespondencja prowadzona w tej sprawie, np. otrzymywane pocztą wezwania do zapłaty, nie są wliczane do biegu przedawnienia. Korespondencja ta przerywa bieg przedawnienia, który może znów zacząć biec dopiero po zakończeniu postępowania – wówczas jednak 5-letni czas przedawnienia rozpoczyna się od nowa. Przedawnienie mandatu za brak biletu PKPW przypadku kar za jazdę pociągiem „na gapę” wystawiane mandaty również są formalnie cywilnoprawnymi kolejowymi wezwaniami do zapłaty. Tym samym, podobnie jak kary nakładane przez inne rodzaje transportu zbiorowego, nie są to mandaty w rozumieniu przepisów kodeksu karnego. Są to natomiast tak zwane opłaty dodatkowe za jazdę bez ważnego biletu. Tym samym mandat za jazdę pociągiem bez ważnego biletu ulega przedawnieniu już po roku od jego wystawienia. Okres przedawnienia liczony jest od dnia wskazanego na mandacie jako ostateczny termin jego prawne: Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, Ustawa z dnia 24 sierpnia 2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, Ustawa z dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks karny, Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 20 stycznia 2005 r. w sprawie sposobu ustalania wysokości opłat dodatkowych z tytułu przewozu osób, zabranych ze sobą do przewozu rzeczy i zwierząt oraz wysokości opłaty manipulacyjnej, Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeńAutor: BiznesŹródło zdjęcia głównego: Shutterstock
Jazda na gapę bez biletu a wysokość mandatu. Jakie mandaty wystawia kontroler MPK? Czy trzeba płacić za brak dokumentu upoważniającego do ulgi? Uczeń bez ważnego biletu a kontroler. Skuteczna windykacja przejazdów bez biletu w MPK. Zajęcie komornicze majątku gapowicza. Otrzymanie mandatu może zdarzyć się każdemu, co więcej w najmniej oczekiwanym momencie. Dotyczy to również przejazdów komunikacją miejską. Kontrolerzy mają prawo do wystawienia tak niechcianego mandatu w wielu okolicznościach. Najczęściej mowa tutaj o braku: aktualnego biletu, dokumentu, który potwierdza ulgę, bądź innego dokumentu umożliwiającego przejazd miejską komunikacją. Wezwanie do zapłaty można pokryć na wiele sposobów. Jednym z nich jest automatyczna wpłata kontrolerowi. Inna możliwość to udanie się do kasy MPK, gdzie z powodzeniem można dokonać zapłaty. Dla osób, które nie mają czasu, bądź są przejazdem, istnieje możliwość uiszczenia opłaty przelewem. Warto wiedzieć, że istnieje możliwość złożenia wniosku o anulowanie, bądź rozłożenie na raty zapłaty za mandat. Musi jednak ku temu zajść odpowiednia przesłanka. Wbrew pozorom, kontrolerzy w dzisiejszych czasach mają dwie możliwości wystawiani mandatów. Jeden z nich to tradycyjne blankiety. Jednak coraz więcej używa się tych w wersji mobilnej. Niezależnie od rodzaju mandatu, jego odbiorca w wyznaczonym terminie musi pokryć tę należność. W innym przypadku, władze MPK zobowiązani są przekazać sprawę do sądu. W toku postępowania sądowego otrzymuje specjalne pozwolenie do egzekucji. Dłużnik powinien wówczas wiedzieć, że dla niego jest to bardzo zła okoliczność, ponieważ to on zostanie obarczony kosztami. W przypadku, kiedy w dalszej kolejności dłużnik nie reguluje zobowiązania, sprawę przejmuje komornik sądowy. To z kolei są kolejne koszta dla dłużnika, związane z prowadzeniem postępowania. Wówczas, MPK ma prawo do przekazania danych o nieuczciwym konsumencie do Krajowego Rejestru Dłużników. Wówczas przez kolejnych 10 lat, dłużnik może mieć problemy z zaciągnięciem kredytu, czy zakupami na raty. Warto, więc dbać o pozytywną historię kredytowa i czym prędzej spłacić mandaty. Wówczas koszta są najmniejsze i władze zapominają o zajściu.
Zdjęcie ilustracyjne fot. Dariusz GdeszKrzysztof Nowak z Trzebnicy dostał wezwanie do zapłaty za jazdę bez biletu wrocławską komunikacją. Jednak poza jego nazwiskiem na druku mandatu, który również mu przysłano, nic się nie zgadzało. Inny był PESEL, numer i seria dowodu osobistego, adres a nawet imiona rodziców. Podpis należał też do kogo innego. Sprawa trafiła do komornika, a ten zdecydował o zajęciu części wynagrodzenia pana Krzysztofa. 500 zł miało zniknąć z konta niewinnego Krzysztofa Nowaka z Trzebnicy, podczas gdy gapowicz - Krzysztof Nowak ze Żmigrodu o niczym nie miał pojęcia. Powód? System MPK pomylił Nowaków! W Polsce jest ponad 200 tys. osób o nazwisku Nowak. Z tego ponad 100 tys. to mężczyźni. Z danych MSWiA wynika, że jest to najpopularniejsze nazwisko w kraju. Dopiero na drugim miejscu są Kowalscy a za nimi Wiśniewscy. O tym, ile może kosztować taka popularność, na własnej skórze przekonał się Krzysztof Nowak z Trzebnicy. Jak się za chwilę okaże, wszystko tym razem skończyło się dobrze. Ilu jest jednak Nowaków i Kowalskich, którzy przez niefrasobliwość urzędników nie mogą zmrużyć oka z nerwów?Oto list, który przesłał do naszej redakcji wczoraj wieczorem:"W 2010 r. w listopadzie dostałem od MPK Wrocław list, w którym znajdował się mandat za jazdę bez biletu Krzysztofa Nowaka w 2009 r. Wraz z mandatem przyszło wezwanie do zapłaty. Byłem okropnie zdziwiony, ponieważ nigdy nie jechałem tamtymi liniami, tym bardziej, że wtedy już poruszałem się samochodem. Jakie było moje zaskoczenie - tego opisać się nie da - kiedy ujrzałem na mandacie imię i nazwisko moje, a pozostałe dane: adres, numer PESEL, imiona rodziców, seria i numer dowodu oraz podpis Krzysztofa Nowaka, ale ze Żmigrodu!Zadzwoniłem do miłej Pani z MPK, która powiedziała mi żebym napisał odwołanie na zwykłej kartce papieru. Uczyniłem to. Po dwóch tygodniach przyszedł do mnie list polecony, że odwołanie musi być napisane na specjalnym formularzu. Po kilku tygodniach, gdy wreszcie znalazłem w internecie ten formularz, wypełniłem go i wysłałem do MPK. Oni natomiast odesłali mi wiadomość, że odwołanie złożyłem po terminie. Pojechałem do Sądu Rejonowego na ul. Poznańskiej (bo od nich dostałem wezwanie do zapłaty i dalszą korespondencję). Odesłano mnie do MPK. Niestety tego dnia nie zdążyłem, ponieważ MPK było zamknięte. Po kilku tygodniach wysłałem żonę do MPK, żeby sprawę wyjaśniła raz na zawsze. Miła Pani z ogromnymi pretensjami wzięła od niej dokumenty, zapisała "coś" u siebie w zeszycie i powiedziała "Dziękuję, to wszystko".Niestety sprawa się tak nie skończyła. Kilka tygodni temu dostałem list od komornika, abym zapłacił pieniądze, gdyż w innym przypadku sami zawitają do moich drzwi. Po raz kolejny wysłałem żonę (sam pracuję codziennie od 8 do 16), tym razem do komornika na ul. Kościuszki. Wcześniej dałem żonie wniosek o umorzenie postępowania. Komornik wysłał do MPK wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy (które napisała moja żona u niego). MPK miało dwa tygodnie na odpowiedź. Po dwóch tygodniach żona zadzwoniła do komornika, czy coś wiadomo w tej sprawie, na co Pani z sekretariatu odpowiedziała, że czekają na list polecony od komornika, informujący o zajęciu części wynagrodzenia. Żona zadzwoniła do komornika, na co Pani powiedziała że MPK nie dało odpowiedzi, dlatego oni muszą kontynuować egzekucję. Wniosek z tego prosty: Przez to, że ktoś źle zaadresował kopertę, ja muszę oddać swoje ok. 500 zł (tyle wraz z odsetkami i wszystkimi kosztami muszę zapłacić)". Wczoraj rano zatelefonowaliśmy do wrocławskiego MPK. Zagadkę, którą Krzysztof Nowak z Trzebnicy próbował wyjaśnić od ponad roku, została rozwiązana w niespełna godzinę. Okazało się, że jego teczka leży właśnie na biurku pracowników MPK, odpowiedzialnych za windykację. Od razu uzyskaliśmy potwierdzenie: Nowak z Trzebnicy jest tym za kogo się podaje. Co prawda został złapany za jazdę na gapę, ale... - Ale było to w innym terminie, poza tym swój mandat zapłacił. Okazuje się jednak, że jest też inny Krzysztof Nowak ze Żmigrodu, który został złapany już kilka razy i nie zapłacił. Nasze wezwanie powinno zostać skierowane właśnie do tego drugiego Nowaka - recydywisty - wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska z MPK. Krzysztof Nowak z Trzebnicy (ten niewinny) dobrą wiadomość przyjął z rezerwą: - To znaczy, że nikt mi nie ściągnie z konta 500 zł? - dopytywał się, gdy poinformowaliśmy go o wszystkim. - Ale czy na pewno? - nie dowierzał. Jak nam powiedział, chciał już wziąć w pracy dzień wolny, żeby osobiście odwiedzić MPK i komornika. - Nie za bardzo mnie stać, żeby zapłacić tyle pieniędzy za kogoś. Dobrze, że to wyjaśnili. Ciekawe ilu jest jeszcze takich ludzi, których spotkał podobny los. Może warto im o tym wszystkim opowiedzieć, żeby się nie bali tak jak ja - dodaje. Czy Ty też dostałeś karę za jazdę na gapę za kogoś innego? Opisz nam swoją historię i wyślij na adres: [email protected]A co na to wszystko MPK? - Oczywiście bardzo przepraszamy. Trochę to wina naszego systemu. W bazie byli obaj Nowakowie, a system ich połączył w jednego. Wprowadzamy poprawki do programu, które powinny wykluczyć takie błędy raz na zawsze. Pan Nowak z Trzebnicy dostanie od nas oficjalne pismo z przeprosinami za wszelkie nieprzyjemności. Jeszcze dzisiaj do komornika wyślemy też pilny faks, żeby umorzyli jego sprawę - zapewnia Agnieszka Korzeniowska. Dlaczego wszystko trwało tak długo, mimo że przecież ewidentnie nie zgadzały się dane osobowe obwinionego? Czy można tu szukać winy komornika, który na swoje biurko dostał nie tylko imię i nazwisko, ale także adres i pozostałe dane pana Nowaka z Trzebnicy? Takie same trafiły do sądu, a powinny te, dotyczące mieszkańca Żmigrodu. Gdyby MPK od razu zareagowało na interwencję, którą pani Nowak wszczęła w biurze komorniczym i odpowiedziało komornikowi na pismo, decyzji o zajęciu konta by nie było. - Opieramy się na danych w wniosku wierzyciela - usłyszeliśmy w kancelarii komorniczej przy ul. Kościuszki. - Rzeczywiście, powinniśmy to załatwić w dwa tygodnie. Jedynym usprawiedliwieniem może być fakt, że w tej chwili mamy 7,5 tys. spraw windykacyjnych. Poza tym po drodze były święta i sylwester. Wszystko zajęło więc trochę więcej czasu. Za to również przepraszamy - mówi Korzeniowska. Komornik Stanisław Prus, którego kancelaria zajęła się tą sprawą, zapewnił we wtorek wieczorem, że odpowiednie dokumenty z MPK dziś do niego dotarły i postępowanie już umorzył. Powiadomił o tym, również pracodawcę Krzysztofa Nowaka z Trzebnicy. Nowak ze Żmigrodu może się natomiast spodziewać, że wkrótce ktoś się do niego zgłosi z wezwaniem do zapłaty za jazdę na gapę. Ryszard Czekański, Powiatowy Rzecznik Konsumentów we Wrocławiu: - Gdyby ten człowiek zapłacił mandat, mógłby się teraz domagać odszkodowania. Jest w innej sytuacji, bo jeszcze nie odczuł kary finansowej, lecz ma prawo walczyć o zadośćuczynienie za krzywdę, jakiej doznał. Samo chodzenie do sądu, denerwowanie się mogą być uznane za taką krzywdę. Przecież najadł się wstydu. MPK popełniło błąd, więc powinno przeprosić. Same słowa to jednak mało. Może powinno pomyśleć np. o darmowym bilecie miesięcznym jako dodatku do przeprosin. To byłoby zakończenie sprawy w ludzkim, a nie tylko urzędniczym ilu jest tych Nowaków?Z danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego:Na Dolnym Śląsku mieszkają 17 932 osoby o nazwisku Nowak z czego 11 663 to kobiety a 6 269 to mężczyźni. W samym Wrocławiu zamieszkują 4 002 osoby o nazwisku Nowak z czego 2 679 to kobiety a 1 323 to danych MSWiA: Zgodnie ze stanem bazy na 3 stycznia 2011 roku, osób o imieniu i nazwisku Krzysztof Nowak i zameldowanych w poniższych regionach jest:- w Polsce 3469- w województwie dolnośląskim 197- we Wrocławiu 54
Każda z osób korzystających z usług Zarządu Transportu Miejskiego ma świadomość tego, że jazda autobusem, tramwajem, metrem itd. bez biletu może skończyć się wezwaniem pasażera do uiszczenia opłaty dodatkowej. W pewnych przypadkach pasażer może skutecznie odwołać się od nałożonej na niego opłaty. Na początku należy zaznaczyć, że w zamyśle ZTM opłatą dodatkową powinny zostać obciążone osoby, które umyślnie podróżuje bez biletu. W przypadku wykazania umyślności takiego działania nałożenie opłaty dodatkowej jest jak najbardziej uzasadnione i taka osoba nie ma szans na skuteczne uchylenie się od opłaty. Jak jednak wygląda sytuacja osób, które nieumyślnie podróżowały bez biletu miejskimi środkami transportu? Przecież pasażer mógł zwyczajnie zapomnieć zabrać ze sobą swoją kartę miejską albo legitymację uprawniającą go do zniżki. Dla takich osób przewidziano możliwość anulowania wezwania do zapłaty. Kto i kiedy może się odwoływać? Wystawione przez kontrolera biletów wezwanie do zapłaty można zareklamować. Prawo do złożenia reklamacji ma każdy pasażer, który nie zgadza się z treścią wezwania do zapłaty, a także może udowodnić, że w trakcie kontroli był posiadaczem ważnego biletu lub dokumentu uprawniającego go do przejazdów ulgowych. Zobacz: Jak sporządzić reklamację Reklamacje złożyć w terminie 3 miesięcy od dnia wystawienia wezwania do zapłaty. W przypadku ZTM w Warszawie, odwołanie w formie pisemnej można złożyć we wszystkich Punktach Obsługi Pasażerów, przesłać pocztą na adres ul. Żelazna 61, 00-848 Warszawa lub za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: windykacja@ Opłatę dodatkową można anulować również poprzez zgłoszenie się do jednego z Punktów Obsługi Pasażera ZTM z ważnym w dniu kontroli biletem okresowym lub dokumentem uprawniającym do przejazdów ulgowych, w ciągu 7 kolejnych dni od dnia kontroli. Maciej K zapomniał zabrać ze sobą legitymację studencką uprawniającą go do ulgowych przejazdów i kontroler biletów z tego powodu nałożył na niego obowiązek uiszczenia opłaty dodatkowej. Jeżeli Maciej K w ciągu 7 kolejnych dni od dnia kontroli zgłosi się do jednego z Punktów Obsługi Pasażera ZTM i okaże swoją legitymację studencką, obowiązek uiszczenia opłaty dodatkowej zostanie umorzony. Gdyby w ciągu 7 dni Maciej K nie zgłosiły się do punktu ZTM, jedyną szansą na anulowanie opłaty byłoby złożenie reklamacji w ciągu 3 miesięcy od dnia wystawienia wezwania. Co powinna zawierać reklamacja? Reklamacja kierowana do ZTM powinna zawierać: datę sporządzenia reklamacji; imię i nazwisko oraz adres osoby składającej reklamację; numer wezwania do zapłaty lub numer sprawy; opis zdarzenia oraz okoliczności uzasadniających reklamację; roszczenie wraz z uzasadnieniem; wykaz załączonych dokumentów; podpis osoby składającej reklamację. Do reklamacji należy załączyć oryginały biletów lub dokumentów uprawniających do ulgi, ewentualne pełnomocnictwa. W przypadku, gdy w reklamacji nie uwzględniono któregoś z w/w punktów, wnioskodawca jest wzywany do uzupełnienia braków formalnych w ciągu 14 dni. ZTM w Warszawie radzi również by w reklamacji podać również numer telefonu oraz nazwę banku i numer rachunku na wypadek pozytywnego rozpatrzenia sprawy. Bez rozpoznania zostaną pozostawione reklamacje: nie zawierające danych, które pozwolą zidentyfikować osobę, która ją składa; złożone po upływie 3 msc; nie uzupełnione w ciągu 14 dni o braki formalne. Przewoźnik powinien udzielić pisemnej odpowiedzi na reklamację niezwłocznie, jednak ma na to nie więcej niż 30 dni od dnia przyjęcia reklamacji. Nieudzielenie przez przewoźnika odpowiedzi na reklamację w wymaganym terminie skutkuje uwzględnieniem reklamacji. Opracowano na podstawie: Ustawa z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe ( z 2015 r. poz. 915 z późn. zm.) Rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa w sprawie ustalenia stanu przesyłek oraz postępowania reklamacyjnego ( z 2006 r. Nr. 38 Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Łodzianie w ostatnim czasie zostali zasypani pismami od firm windykacyjnych, które nakazują zapłacić za mandaty wlepione za jazdę bez biletu w tramwaju lub autobusie łódzkiego MPK. Wezwania dotyczą kar nałożonych na podróżnych kilka, a nawet 10 lat proszą o dobrowolną zapłatę, grożąc, że jeśli ukarany odmówi, wystąpią na drogę sądową i wpiszą gapowiczów do rejestru dłużników. Rzecz w tym, że firmy windykacyjne żerują na braku wiedzy podróżnych, ponieważ zgodnie z prawem mandaty przedawniają się po cywilny precyzuje, że roszczenia z umowy przewozu osób przedawniają się z upływem roku od dnia wykonania przewozu. Oznacza to, że mandaty wypisane dawniej niż rok temu można wyrzucić do kosza. Nie wszyscy jednak o tym Przestraszyłem się, że pozwą mnie do sądu i że nie będę mógł wziąć kredytu, jeśli wpiszą mnie do rejestru dłużników - mówi Jakub z Łodzi. - Zapłaciłem prawie trzy razy tyle, ile wynosił mandat, bo naliczono odsetki karne. Później przeczytałem w internecie, że nie musiałem płacić. Czuję się zrobiony w Kto jechał bez biletu i dostał mandat, powinien go zapłacić. Jeśli jednak nie zapłacił w ciągu roku przez roztargnienie lub gapiostwo, to nie można od niego żądać pieniędzy - twierdzi mężczyzna, który napisał do nas w sprawie windykatorów bezprawnie straszących sądem i żądających zapłaty za mandat, który się MPK w ostatnim czasie telefonuje mnóstwo osób, które otrzymały wezwania do zapłaty przysłane przez firmy windykacyjne. Zarzucają przewoźnikowi, że sprzedał przedawnione mandaty windykatorom. Spółka musi tłumaczyć podróżnym, że nie jest stroną w tym konflikcie i to nie ona udostępniła dane dłużników firmom windykacyjnym. Twierdzi, że dane podróżnych mogły sprzedać te firmy, które przed laty prowadziły kontrolę biletów na zlecenie Zarządu Dróg i Docierają do nas sygnały o czynnościach prowadzonych przez firmy windykacyjne w związku z nieuregulowanymi opłatami za przejazd bez biletu. Czynności te jednak nie są prowadzone na zlecenie MPK. Należności wynikają z zadłużenia wobec innych firm kontrolujących, które nie były związane z MPK. Nigdy nie sprzedawaliśmy należności żadnej firmie windykacyjnej - zapewnił Sebastian Grochala, rzecznik postanowiło wyjść naprzeciw podróżnym. W najbliższych dniach odbędzie się narada prawników, którzy mają przygotować wskazówki dla pasażerów, jak postępować w przypadku otrzymania wezwania do zapłaty przedawnionego mandatu. - Wydamy w tej sprawie komunikat - zapowiada Sebastian Grochala.
komornik za mandat ztm